Czym jest Pareidolia?

W roku 1976 sonda Viking zrobiła wiele zdjęć powierzchni Marsa. Szczególnie jedno z nich przykuło uwagę oglądających. Czy na powierzchni Czerwonej Planety jest coś, co wygląda jak… ludzka twarz!?

„Marsjańska twarz”, bo tak nazwano słynne wzniesienie na Marsie, tak naprawdę nie ma wiele wspólnego z ludzką fizjonomią. Słynne zdjęcie to efekt gry światła i cieni. Ale największą odpowiedzialność za tę pomyłkę ponosi… ludzki mózg. Tendencja do rozpoznawania kształtów ludzi i zwierząt w nietypowych elementach otoczenia, krajobrazu to tak zwana pareidolia. Nazwa brzmi groźnie? Nie ma się czym martwić – pareidolia jest czymś zupełnie naturalnym. Można nawet powiedzieć, że jest to oznaka zdrowia.

Poniżej prezentujemy kilka przykładów pareidolii. Co na nich widzisz?

Bardzo często patrząc na chmury dostrzegamy znajome kształty. Na pewno Ty też masz jakieś zdjęcie np. z wakacji, będące dobrym przykładem pareidolii.

Wiele osób dopatruje się ukrytych twarzy na zdjęciach. Bardzo często znalezisko określa się mianem ducha. Oczywiście, że zjawiska niewyjaśnione istnieją, bo jak pisał William Shakespeare „Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których się filozofom nie śniło”. Tylko czy tak jest w każdym przypadku? Przykład marsjańskiej twarzy pokazuje, że nie. Bardzo łatwo o pomyłkę.

Najczęściej jednak pareidolia nie jest w żaden sposób szkodliwa :)

Ważne, aby rosła świadomość tego, czym jest pareidolia. Należy mieć jednak szacunek do zjawisk, których nie da się w racjonalny sposób wyjaśnić. Nie zawsze bowiem można „zrzucić winę” na pareidolię.