top of page

Czy UFO czasami wraca do Emilcina? Tak, przynajmniej 2 razy!

Wydawałoby się, że historia kosmitów w małej wsi pod Lublinem zakończyła się po spotkaniu z Janem Wolskim. Istnieją jednak pewne poszlaki wskazujące, że obiekty UFO były widywane w Emilcinie ponownie. Z jakich przyczyn kosmici upatrzyli sobie tę okolicę?

Według pierwszej z relacji UFO było widziane w tych okolicach w 2013 r. Opowieści świadka możecie posłuchać sami, tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=oRnH43z4gfw

Jest 16 listopad 2013 roku (poniedziałek), około godz. 16:00. Kobieta w średnim wieku wraca z pracy z Lublina przez miejscowość Matczyn (wieś leżąca między stolicą woj. lubelskiego, a Emilcinem; zaznaczona na mapie powyżej) zauważa dziwny, latający obiekt nad drzewami obok kościoła. Statek kosmiczny jest dyskowatego kształtu, ma okienka, z których wylewa się zimne, białe światło. Kobieta jedzie samochodem za tym obiektem przez około 20-30 minut, aż do okolic miejscowości Osiny i Trzciniec (również zaznaczone na mapie, warto zauważyć, że miejscowości są też inne miejscowości w okolicach Lublina o tych nazwach, jednak na pewno chodzi o te zaznaczone), gdzie mieszka uczestniczka zdarzenia.

Kobieta boi się ‘’tego czegoś’’, podąża za nim jak zahipnotyzowana. Zdobywa się na odwagę, by się zatrzymać samochód dopiero w miejscu gdzie są inni ludzie, czyli koło miejscowego sklepiku w Trzcincu. Tam próbuje zrobić zdjęcie, jednak telefon odmawia posłuszeństwa, dlatego prosi sprzedawcę ze sklepu. Mężczyzna wychodzi, robi zdjęcia i stwierdza, że rzeczywiście jest to coś nie z tego świata (potem mężczyzna stwierdził, że nie chce się angażować w sprawę, zdjęć od niego nie udało się uzyskać). Po dotarciu do domu obserwatorka chwyciła za lornetkę, jednak niestety tajemniczy obiekt zdążył zniknąć z pola widzenia.

Po całym zajściu kobieta uznała za bardzo podejrzane, że ów obiekt, mimo że leciał przed samochodem skręcał tak jakby podążał drogą do domu kobiety. Tak jakby wiedział, którędy samochód będzie jechał i celowo poruszał się w tym kierunku. To akurat można uznać za przypadek, ponieważ obiekt cały czas poruszał się dokładnie nad drogą, śledząc trasę, więc może po prostu wybrał akurat takie same kierunki, co świadek.

UFO poruszało się po niebie płynnie, bezszelestnie, płynęło po niebie, na wysokości 20-30 metrów. Kobieta miała już swoje poglądy o UFO, nic dziwnego skoro mieszka w okolicy Emilcina, gdzie ten temat jest bardzo popularny.

Co ciekawe, niemal dokładnie 10 lat wcześniej (14 listopad 2003 r.) w tych samych Osinach, pojawiła się w niewytłumaczonych okolicznościach dziwny otwór w ziemi, niezwykle precyzyjny głęboki na kilka metrów. Takie otwory pojawiają się w różnych miejscach Polski z dnia na dzień, bez żadnych śladów maszyn, które mogłyby je wykonać. Więcej na ten temat tutaj:

https://nautilus.org.pl/artykuly,179.html

Kosmiczny Podwieczorek bardzo docenia każdą osobę, która decyduje się mówić publicznie co widziała. Ci świadkowie to nie są wariaci, to ludzie tacy jak wszyscy, tylko, że oni widzieli coś czego sami nie rozumieją i zdecydowali, że warto, aby inni też o tym wiedzieli. Kto wie, być może świadków przelotów UFO nad Emilcinem jest kilkadziesiąt lub nawet kilkaset, tylko, że mało kto jest na tyle odważny, aby głośno o tym mówić...

Są poszlaki, że UFO pojawiło się tam raz jeszcze, ale o tym już w osobnym artykule...


 nowe posty:
Znajdź nas w
SOCIAL MEDIA
  • Facebook B&W
bottom of page